12 lut 2009

Sąsiedzi

Jeśli ktoś ma nad sobą sąsiadów to zapewne i oni mają swoją ulubioną kuleczkę, którą regularnie upuszczają na podłogę. A kuleczka robi wtedy: stuuuuk-uuk-uk-uk-uk.
Pewnie i ja mam taką kuleczkę (choć nic o tym nie wiem) i moi sąsiedzi też mogą napawać się tym dźwiękiem.

2 comments:

Anonimowy pisze...

A ja się ostatnio dziwię, bo jakieś drobne bachorstwo jest słyszalne wyraźnie u mnie, ale nie wiem skąd? Piętro niżej chyba...
Dawno już tego odgłosu tu nie słyszałam, bachorstwo się zestarzało i przestało biegać.

Anonimowy pisze...

a ja myślałam, że tylko sąsiadka nade mną ma taką kuleczkę upadającą na panele o różnych porach dania i nocy... czego się zresztą cały czas wypiera! :)